piątek, 26 maja 2017

Szlakiem Bitew Warszawskich

                   Pogoda w tym roku nie rozpieszcza. Ciągle jest zimno, pada, człowiek się zastanawia, gdzie ta wiosna? Na szczęście w połowie maja słoneczko zaczęło się w końcu rozkręcać, więc i my zaczęliśmy planować wycieczki rowerowe.
                   I tak w niedzielę 21 maja postanowiliśmy wyruszyć Szlakiem Bitew Warszawskich. Na wycieczkę wybrali się z nami dziadkowie, oraz zaprzyjaźniona rodzinka, która jeździła z nami już w zeszłym roku czyli Monika z Marcinem.
                      Trasa wycieczki:
  • start: Kosciół św. Benedykta na Sadulu
  • ulicami Antenową, Klimontowską, Błękitną, Widoczną, Hetmanowską, Sępią, Nadnieprzańską, Korkową, Torową, Szeroką do Pomnika Bitwy o Olszynkę Grochowską
  • dalej ulicami Traczy, Chełmżyńską, Strażacką, Zesłańców Polskich, Paderewskiego, Rembertowską, Bankową, Wrzosową, 11 Listopada, Wojska Polskiego, Wyszyńskiego do centrum Zielonki na pyszne lody
  • następnie ulicami Kolejową, Sienkiewicza, Łukasińskiego, Słowackiego, aż do czerwonego szlaku rowerowego Wielkiej Bitwy Warszawskiej 1920, który doprowadził nas do celu naszej wycieczki czyli do Ossowa
            Tym razem punktem startu naszej wycieczki był kościół św. Benedykta na wawerskim Sadulu. Stąd bocznymi wawerskimi uliczkami udaliśmy się do Pomnika Bitwy o Olszynkę Grochowską. Następnie przejechaliśmy ulicą Oraczy, gdzie od kilku lat stoją głazy upamiętniające dowódców i inne osoby związane z tą bitwą z lutego 1831 roku. Jest to naprawdę bardzo ciekawa lekcja historii.
                Później Lasami Rembertowskimi dotarliśmy do Zielonki, gdzie zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę na pyszne lody. W Zielonce dotarliśmy do czerwonego szlaku rowerowego, którym dojechaliśmy do Ossowa. Po drodze jedna z uczestniczek wyprawy "złapała pana" jak to mawiają na Śląsku i mieliśmy krótką przerwę na wymianę dętki. Śmiechu było co niemiara, gdy okazało się, że dziadek Marek najpierw wyjął dziurawą dętkę, a następnie założył tę samą dętkę, tak mu się spieszyło ;-) No ale koniec końców dotarliśmy do Ossowa.
                Tutaj zatrzymaliśmy się przy Izbie Pamięci Bitwy Warszawskiej. Jest to bardzo ciekawe miejsce zlokalizowane przy miejscowe szkole. Jak poinformowała nas bardzo miła pani przewodnik, miejsce to jest zalążkiem muzeum poświęconego tej jakże ważnej bitwie w polskiej historii. Samo miejsce jest bardzo ciekawe, a przy okazji lekcji historii można się napić obłędnej kawy w obłędnej cenie 3 zł ;-) Przy Izbie działa również bezpłatna (!) wypożyczalnia rowerów. Jeśli będziecie w Ossowie naprawdę warto tutaj zajrzeć.
                   Kolejnymi punktami na naszej liście był pomnik na miejscu, w którym poległ ks. Skorupko i cmentarz ofiar wojny. Obecnie obok cmentarza usytuowana jest Dolinka Pamięci poświęcona tym, którzy zginęli w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku.
                        To były już ostatnie zaplanowane na dzisiaj punkty. Z Ossowa przez Zielonkę, Rembertów, Wesołą, Starą Miłosną i Międzylesie wróciliśmy do domu. Według endomondo przejechaliśmy tego dnia 60 km :-)

                  dokładny przebieg trasy tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz