Tradycją stało się już
to, że średnio raz na dwa, trzy lata nasza Rodzinka organizuje tygodniowy rajd
rowerowy dla turystów kolarzy z całej Polski. Oczywiście nie sama. Zawsze
wspierają nas nasi przyjaciele turyści kolarze, zwłaszcza z naszych rodzimych
Klubów - TKK PTTK im. Wł. Huzy z Gliwic i WKK PTTK "Wektor" z Warszawy. Na rajdy te przyjeżdża około stu osób. Do tej pory organizowaliśmy
nasze rajdy w Starczowie, Brzesku, Drawsku Pomorskim.
W 2018 roku rajd postanowiliśmy zorganizować na Ziemi
Pałuckiej. Na bazę rajdu wybraliśmy małą wieś niedaleko Biskupina – Chomiążę
Szlachecką. Tereny objechaliśmy na majówce w 2017 r., aby mieć pewność, że
warto na tych terenach zorganizować rajd.
W trakcie organizacji rajdu spotkało nas bardzo dużo
pozytywnych zaskoczeń. Przede wszystkim niesamowita współpraca z Lokalną
Organizacją Turystyczną. Zawsze zaczynamy organizację imprez turystycznych od
kontaktu z lokalnymi organizacjami turystycznymi. Bardzo często jesteśmy…
zbywani. Tak jakby gminy nie rozumiały jaka to dla nich promocja, gdy odwiedzi
je tylu turystów z całej Polski. Tym razem było inaczej. LOT Pałuki… wyznaczył
nam indywidualnego opiekuna – p. Monikę, która doradzała nam w wielu kwestiach
– od ciekawych zabytków, które warto zobaczyć, przez polecenie lokali
gastronomicznych, w których warto się stołować, po wskazanie najlepiej
zaopatrzonych sklepów spożywczych w okolicy. P. Monika dokonywała również na
bieżąco korekty naszych pomysłów na trasy wskazując, które miejsca rzeczywiście
warto zobaczyć, a które żadną atrakcją nie są. Oby więcej takich LOTów w
Polsce.
Kolejnym
zaskoczeniem była mnogość atrakcji na Ziemi Pałuckiej. Od bardzo znanych miejsc
jak Biskupin, Kruszwica czy Strzelno z zabytkami klasy zerowej, po te mniej
znane, ale równie ciekawe jak lokalne dwory i pałace, a także agroturystyki. Plus
rodzinne parki rozrywki jak Park Dinozaurów w Rogowie, czy westernowe
miasteczko Silverado. Planując rajd musieliśmy wybierać, które miejsca włączyć
do programu, a z których niestety zrezygnować.
I
tak miejsca, które odwiedziliśmy podczas rajdu, to:
⇒ Kruszwica – najpierw pływaliśmy po jeziorze Gopło, potem zwiedzaliśmy Kolegiatę i Mysią Wieżę, a na koniec miejscowy Oddział PTTK zorganizował nam fantastyczne ognisko z kiełbaskami. I tu kolejne pozytywne zaskoczenie. Ziemia Pałucka ma szczęście do fantastycznych przewodników. Po Kruszwicy byliśmy oprowadzani przez miejscowego pasjonata, z niesamowitą wiedzą, aż chciało się go słuchać. (wycieczka autokarowa)
⇒ Kruszwica – najpierw pływaliśmy po jeziorze Gopło, potem zwiedzaliśmy Kolegiatę i Mysią Wieżę, a na koniec miejscowy Oddział PTTK zorganizował nam fantastyczne ognisko z kiełbaskami. I tu kolejne pozytywne zaskoczenie. Ziemia Pałucka ma szczęście do fantastycznych przewodników. Po Kruszwicy byliśmy oprowadzani przez miejscowego pasjonata, z niesamowitą wiedzą, aż chciało się go słuchać. (wycieczka autokarowa)
⇒ Kościół w Gąsawie – drewniany z niesamowitym wystrojem barokowym. Arcygenialne połączenie. Naprawdę warto to zobaczyć. Nasza trasa: https://www.endomondo.com/users/12587755/workouts/1177017365
⇒ Agroturystyka „Ptasi Ogród” w Mięcierzynie. Miejsce naprawdę wyjątkowe. Gospodarze w swojej agroturystyce stworzyli niesamowitą hodowlę ptaków. Są to bardzo rzadkie egzotyczne gatunki, które po „odhodowaniu” w Ptasim Ogrodzie, trafiają m. in. na wyspę Bali i wspomagają odbudowanie populacji tych ptaków na wyspie. Gospodarz o ptakach może mówić godzinami, a my możemy godzinami go słuchać zajadając pyszności przygotowane przez jego żonę.
⇒ Strzelno i jego zabytki klasy zerowej – kolegiatę i rotundę romańską. I tutaj również byliśmy oprowadzani przez niesamowitego przewodnika, poleconego nam przez miejscowy Oddział PTTK. Jeśli nie wiecie gdzie w Polsce znajduje się ołtarz kryjący w swoim wnętrzu ponad 600 relikwii, to przyjedźcie do Strzelna, to się dowiecie ;-) (ze względu na załamanie pogody z naszej strony wycieczka samochodowa, niestrudzeni rajdowicze pokonali trasę rowerami)
⇒ Biskupin - Osada Słowiańska, Muzeum Kolejki Wąskotorowej i Zamek Diabła w Wenecji. A podróżowaliśmy między nimi oczywiście kolejką wąskotorową. Nasza trasa: https://www.endomondo.com/users/12587755/workouts/1178265268
⇒ Bazę nurkową w Piechcinie i niesamowity Pałac w Lubostroniu – wybudowany jako Świecka Świątynia Niepodległości. Zwiedzanie Pałacu, które kończy się… wyjściem przez lustro na długo zostanie nam w pamięci. Podobnie jak przejażdżka bryczką konną po niegdyś wspaniałym parku, a dzisiaj podnoszącym się dosłownie ze zgliszczy, po przejściu olbrzymiego tornada w 2017 roku. Rok po tej strasznej tragedii w parku nadal leżą wiatrołomy, a większość z nich to drzewa liczące po 200 lat. Nasza trasa: https://www.endomondo.com/users/12587755/workouts/1178999434
Na
rajd przyjechało do nas prawie 140 osób z 12 województw. Wśród uczestników było
aż 18 dzieci, w wieku od 1 do 18 rż. Cieszy nas to szczególnie, bo to dobra
prognoza na przyszłość. No i nasze dziewczyny miały się z kim bawić. Strzałem w
dziesiątkę okazał się wybór bazy noclegowej w Zielonej Szkole w Chomiąży
Szlacheckiej. Uczestnicy chwalili też cowieczorne ogniska, na których
przygrywało nam pięcioro grajków na bardzo różnorodnych instrumentach, od
gitary, przez flet po bębenki i marakasy.