środa, 13 lipca 2016

Park Wieloryba w Rewalu

        Niektórzy przeczytawszy tytuł zapytają zapewne - Kukowki w Rewalu? A skąd Wy się wzięliście nad morzem?
        A my po prostu po Rajdzie Rowerowym w Drawsku Pomorskim, którego byliśmy organizatorami, zaplanowaliśmy sobie tygodniowy pobyt nad morzem. Wybraliśmy ośrodek Wielki Błękit w Łukęcinie, który polecali nam znajomi i który znajdował się zaledwie 100 km od Drawska.
Był to pierwszy wyjazd naszych dziewczynek nad morze. Były zachwycone plażą, morskimi kąpielami już mniej, bo przerażały je dobijające do brzegu fale. No ale nasza rodzinka nie byłaby sobą, gdyby spędziła cały tydzień na plaży. Ponieważ nad morze jechaliśmy prosto z Drawska, mieliśmy ze sobą rowery i przyczepkę. Zasięgnęliśmy więc języka, gdzie co jest ciekawego w okolicy dla dzieci i postanowiliśmy zrobić sobie rowerową przejażdżkę do Parku Wieloryba w Rewalu.
W upalną środę 13 lipca wyciągnęliśmy więc nasze rumaki, dziewczynki zasiadły w przyczepce i ruszyliśmy do Rewala. Po drodze przejeżdżaliśmy przez takie turystyczne miejscowości jak Pobierowo i w duchu cieszyliśmy się, że jako bazę noclegową wybraliśmy spokojną miejscowość, z dala od nadmorskiego jarmarku i zgiełku.
Park Wieloryba nas zachwycił. Podzielony jest na dwie części. W pierwszej można zobaczyć modele różnych ryb i stworzeń z morskich głębin, w drugiej zlokalizowana jest część z placami zabaw, na których odbywają się różne animacje dla dzieci. Jest pokaz pirackiej magii, główny pirat maluje dzieciom twarze, można też wyruszyć na poszukiwanie skarbu z piratami. W Parku można spędzić naprawdę cały dzień i nikomu się nie będzie nudzić. My byliśmy zachwyceni i możemy polecać!
A jakie widoki na trasie! Poniżej zdjęcie, które dla mnie jest numerem jeden minionego sezonu. Można by rzec, że dojechaliśmy na koniec Polski ;-) Uwielbiam to zdjęcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz