poniedziałek, 24 października 2022

Kukowki w Disneylandzie

     Gdy nasze rowery kończą sezon i grzecznie czekają na rozpoczęcie kolejnego, my wcale nie zapadamy w sen zimowy. Podróżujemy pieszo, pociągiem, autem, a teraz przyszedł czas na... samolot.

  


        Pomysł na rodzinny wyjazd do Disneylandu kiełkował w naszej rodzinie już od pewnego czasu. Zaczęliśmy od przejrzenia Internetu, żeby zorientować się jak to zorganizować. I o ile informacji co w Disneylandzie warto, czego nie warto, jest naprawdę dużo, to znaleźć informacje jak to zorganizować samemu jest tak naprawdę trudno. Robiąc rezerwację działaliśmy więc tak naprawdę w ciemno. Zdecydowaliśmy się na opcję zakupu pakietu 3dniowego - bilet+pobyt bezpośrednio na stronie Disneylandu. Wybraliśmy hotel Villages Nature Paris oddalony od Parku ok. 20 minut drogi miejskim autobusem (cena przejazdu dla jednej osoby w jedną stronę to koszt 2 € - wszystkie ceny pochodzą z 2022 r.). W pakiecie mieliśmy 2 noclegi w hotelu i 2 dni w obu parkach Disneylandu. Do hotelu dotarliśmy w piątek ok. południa(wykupilismy transfer z lotniska). Zakwaterowanie możliwe było od godz. 16.00, ale korzystanie z atrakcji obiektu (m. in. aquaparku) już od momentu zameldowania. Zostawiliśmy więc bagaże w bezpłatnej przechowalni, poszliśmy odebrać nasze Magic Passy do Disneylandu, a potem na basen. Przed 16.00 zjedliśmy jeszcze obiad w jednej z kilku restauracji usytuowanych na terenie obiektu, a potem mogliśmy już się zakwaterować. Sobotę i niedzielę spędziliśmy w Disneylandzie. Dzięki naszym biletom mogliśmy wejść do parku już godzinę przed otwarciem, a także swobodnie przemieszczać się między obydwoma parkami. W niedzielę rano musieliśmy się już wymeldować z hotelu, więc bagaże wzięliśmy ze sobą i zostawiliśmy w przechowalni na terenie Disneylandu- cena 8€ od sztuki. W niedzielę wieczorem przemieściliśmy się do Paryża na ostatni nocleg. W poniedziałek do 16.00 pokazaliśmy dzieciom Paryż i wieczornym samolotem wróciliśmy do Polski.
Teraz koszty - 3dniowy pakiet pobyt+hotel+transfer z lotniska dla 4 osób wyniósł nas ok. 920€ (bez wyżywienia). Przelot liniami LOT dla całej rodziny w 2 strony, bez bagażu rejestrowanego, to ok. 2600 zł (wszystko rezerwowaliśmy ok. pół roku wcześniej). Ile wydacie na miejscu, to już zależy tylko od Was 🙂
Z praktycznych porad - jak już będziecie na miejscu, to polecam korzystanie z aplikacji Disneylandu. W aplikacji macie m. in. mapę, na której sprawdzicie aktualny czas oczekiwania w kolejkach do atrakcji. Przez aplikację możecie też zarezerwować miejsce w restauracji, a nawet zamówić jedzenie i potem tylko iść je odebrać. My jednak nie korzystaliśmy z tej opcji. Jedliśmy w jednej z restauracji na samym końcu parku - tam już mało kto docierał i nie było kolejek 🙂 za zestaw frytki+ryba płaciliśmy 12€

środa, 31 sierpnia 2022

Górska setka, czyli mini obóz wędrowny w Beskidzie Śląskim

     W tym roku prostu z Rajdu Rowerowa Jura 2022 udaliśmy się w Beskidy, aby przejść z dziećmi trasę z Bielska-Białej do Zwardonia. Czy nam się to udało? Odpowiedź w naszej relacji, która zdobyła wyróżnienie w konkursie Polska z Dziećmi 2022 organizowanym przez portal dzieciochatki.pl

 

 

 

 

Krótkie podsumowanie:

    W sumie przeszliśmy ok. 100 km, zajęło nam to siedem dni, nasza trasa: 

Bielsko-Biała - dojazd autobusem do Jaworza Górnego - do schroniska Błatnia - Błatnia - Siodło pod Przykrą - jezioro Wielka Łąka - Szyndzielnia - schronisko Klimczok - przełęcz Karkoszczonka (Chata Wuja Toma ) - stok Beskidka - Kotarz - Malinów - Malinowska Skała - Zielony Kopiec - Gawlas - Magórka Wiślańska - Barania Góra - Schronisko Przysłop - Dolina Czarnej Wisełki - jezioro Czerniańskie - busem do Wisły Głębce - Karczma u Karola - wiadukt kolejowy - schronisko Stożek Wielki - Kiczory - stokiem Młodej Góry do Jasnowic - Jaworzynka Lacki (agroturystyka U Ani) - Trzycatek - Trójstyk PL/CZ/SK - Cierne Pricadci - Cierne Polesie - pociągiem do  Zwardonia (Noclegi Na Szlaku)

wtorek, 16 sierpnia 2022

Rowerowa Jura 2022

     Osoby, które śledzą mojego bloga od dłuższego czasu zapewne wiedzą, że od wielu lat organizujemy wraz z mężem, przy wsparciu naszych rodzimych klubów rowerowych - TKK PTTK im. Wł. Huzy w Gliwicach i WKK Wektor, tygodniowe rajdy rowerowe. Częstotliwość naszych rajdów zależy od wielu czynników, najczęściej udaje nam się zorganizować taką imprezę raz na dwa lata. Bazę rajdów wybieramy tak, aby była możliwość zakwaterowania pod dachem, a także możliwość rozbicia namiotu. A potem szukamy ciekawych miejsc w okolicy, aby wytyczyć do nich rajdowe trasy.


    W tym roku nasz wybór padł na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Wybór regionu okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż przy organizacji naszej imprezy otrzymaliśmy duże wsparcie władz wojewódzkich, jak i gmin lokalnych. Honorowym patronatem nasz rajd objął Marszałek Województwa Małopolskiego - pan Witold Kozłowski. Patronatem objęli Rajd także: Starosta Olkuski - pan Bogumił Sobczyk, Burmistrz Miasta i Gminy Wolbrom - pan Adam Zielnik, Burmistrz Miasta i Gminy Ogrodzieniec - pani Anna Pilarczyk. Ze strony województwa, jak i gmin otrzymaliśmy realne wsparcie w postaci przewodników rowerowych po Małopolsce, map Jury Krakowsko-Częstochowskiej, funduszy na zakup gadżetów pamiątkowych, takich jak smycze, torby na pakiety uczestników, magnesy, a także lampki rowerowe, które rozdaliśmy najmłodszym uczestnikom Rajdu. Dodatkowo Gmina Ogrodzieniec ufundowała 100 biletów wstępu na Zamek. 

    Jura jest pięknym, acz wymagającym regionem dla rowerzystów. Część podjazdów jest bardzo stroma, a jazdę rowerem dodatkowo utrudnia niemożność wytyczenia niektórych fragmentów tras poza drogami o dużym natężeniu ruchu. Zwłaszcza gdy podróżuje się z dziećmi, jest to dość duża niedogodność. Niemniej w rajdowym tygodniu udało nam się przemierzyć rowerem ponad 270 km! Na rajdowych trasach dotarliśmy m. in. do:

- Motylarni w Czaplach Wielkich

- repliki Grobu Pańskiego w Bazylice Bożogrobców w Miechowie

- Zamku w Rabsztynie, a także karczmy Podzamcze, gdzie zjedliśmy pyszny obiad

- Olkusza, gdzie zwiedziliśmy jego podziemia 

- Zamku Ogrodzieniec i położonej nieopodal Fermy Strusi w Łąkach

- Zamku w Pieskowej Skale

-  ruin Zamku w Smoleniu

- Pilicy, którą mieliśmy przyjemność zwiedzić wraz z jednym z uczestników Rajdu - kol. Tadeuszem Pasierbem

    Baza Rajdu umiejscowiona była w gościnnym Dworku Jurajskim, który bardzo polecamy. Właściciel jest pomocny, a obiekt naprawdę zadbany. Dodatkowo dziękujemy za możliwość rozbicia namiotów wokół Dworku, co pozwoliło nam przyjąć w sumie na Rajd, aż 115 uczestników, w tym 20 dzieci w wieku od 1 roku.

    Na terenie przylegającym do Dworku stoi wiata, w której co wieczór uczestnicy zbierali się, aby wspólnie śpiewać przy ognisku.

Zdjęcia z Rajdu


niedziela, 31 lipca 2022

Rowerem do Dziadków

     W lipcu 2022 r. Aniela i Grzegorz pokonali na rowerach ponad 300 km, aby dotrzeć w ten sposób z Warszawy na Śląsk. Zachęcamy do lektury ich relacji z tej wyprawy. Relacja ta zdobyła wyróżnienie w konkursie Polska z Dziećmi 2022 organizowanym przez portal dzieciochatki.pl

 


Trasa Grzesia i Anielki:

  • Dzień I - 83 km: Warszawa – Piaseczno – Tarczyn – Chudolipie – Osuchów – Biała Rawska
  • Dzień II - 116 km: Biała Rawska – Regnów – Cielądz – Sadykierz – Inowłódz – Sługocice –Grudzień-Las – Małe Końskie – Radonia – Skotniki – Przedbórz
  • Dzień III - 114 km: Przedbórz – Wielgomłyny – Kobiele Wielkie – Gidle – Kłomnice – Częstochowa – Łysiec – Starcza – Rudnik Mały - Kamienica Śląska – Babienica – Piasek - Kalety